Drukuj
Maj
23

Historia parafii po 1945r.

Po II wojnie światowej parafia św. Barbary miała problemy z polskimi duszpasterzami. Kolejni kapłani służyli tutaj po kilka miesięcy i wyjeżdżali. Dopiero ks. Szymon Lewicki, siódmy z kolei ksiądz, pozostał na dłużej. Objął on parafię 20 lipca 1948 r. Przed nim byli tutaj: Ojcowie Jezuici, ks. Kazimierz Kasperski, ks. Antoni Ryńca, ks. Feliks Gniazdowski, ks. Ignacy Świąder, ks. Stanisław Jędryczko. W latach 1948-49 dokonano remontu kościoła, zwłaszcza poprawiono dach i przemalowano napisy niemieckie na łacińskie, jak zalecały władze.

W dniach 24-25 maja 1950 r. odbyła się wizytacja kanoniczna Administratora Apostolskiego Ks. Karola Milika. Przyjechał on z rzeszą duchownych od strony Ludwikowic, jak pisze ks. Lewicki, karocą zaprzęgniętą w 4 konie. Po drodze ludność zbudowała 3 bramy honorowe. Kilkaset osób przyjęło z rąk Arcypasterza bierzmowanie. Gospodarz parafii mocno podkreślał problemy z mieszkańcami, którzy przybyli do Drogosławia z wielu różnych miejsc w Europie.

Praktycznie co roku ksiądz Lewicki wspominał o remontach, poprawianiu, bądź łataniu kościelnego dachu. Ten najważniejszy element ogromnej budowli ciągle przysparzał problemy. Ze względu na swe duże rozmiary pochłaniał znaczną część funduszy na częste naprawy. 

1 lipca 1953 r. dotychczasowy proboszcz odszedł na inną placówkę. Przez ostatnie 2 lata musiał dbać o parafię w Jugowie, przejściowo również w Ludwikowicach. W tym okresie jedynie przez 5 miesięcy miał pomoc wikarego, ks. Zdzisława Zwierzyńskiego. Te trudności zmusiły go do poproszenia o zmianę parafii. Ciężkie warunki pracy, wrogość władz państwowych, które często nie dopuszczały księży do objęcia nowej placówki i różna postawa ludności wymagały wielkich sił w pracy duszpasterskiej.

Nowym proboszczem został w 1953 r. ks. Szczepan Sadowy, który pochodził z archidiecezji lwowskiej. Został wyświęcony 29 czerwca 1935 r. Do końca II wojny światowej służył w 3 parafiach, później administrował w Kraskowie k. Kluczborka i w Ciepłowodach k. Ząbkowic Śl. W Drogosławiu został miło przyjęty, a przed jego przybyciem ludzie odnowili mu mieszkanie. Już na początku powrócił problem dachu. Po  ulewnych deszczach w połowie lipca przystąpiono do kolejnego remontu. Koszty opiewały na sumę 6 tysięcy złotych.

3 sierpnia 1954 r. zostały wywiezione siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej wraz z całym wyposażeniem domu zakonnego prawdopodobnie do Wrocławia. W Drogosławiu mieszkały one od 1905 r. Miały opiekować się osobami starszymi i chorymi. Prowadziły również przedszkole. Budynek za plebanią, który zajmowały, został przejęty przez władze państwowe.

Dużą uroczystością zaaranżowaną przez ks. proboszcza było poświęcenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, który znajduje się obecnie w ołtarzu w prawej bocznej nawie. Osobiście zamówił jego wykonanie u sióstr franciszkanek w Ząbkowicach Śl. Po pewnych perypetiach związanych z dostarczeniem obraz został poświęcony 1 kwietnia 1956 r. w 300-lecie Ślubów króla Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej. Był to gest skierowany do ciągle aklimatyzującej się ludności polskiej, by zjednoczyła się przy umiłowanym wizerunku swej Matki.

Rok 1960 został szczególnie uczczony jako 50-lecie rozpoczęcia budowy kościoła parafialnego. Ks. Sadowy wskazywał w kronice na brak tradycji u polskiej ludności świętowania tego wydarzenia. Dla mieszkających tu Niemców była to jedna z najważniejszych uroczystości w roku. Z okazji jubileuszu zorganizowano misje św. prowadzone przez ojców redemptorystów z Głogowa w dniach 11-18 września. Przebiegały one bez większego zainteresowania wśród mieszkańców. Uczestniczyli w nich ci, którzy zwykle chodzą do kościoła. Na koniec 19 września przybył ks. biskup Wincenty Urban, który udzielił bierzmowania imponującej liczbie 784 osób. 

W 1957 r. rozpoczęła się Wielka Nowenna przed Millenium chrztu Polski. Równocześnie w tym samym roku sporządzono kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która ruszyła w wielką pielgrzymkę po Polsce. Miała ona dotrzeć do wszystkich parafii w kraju. W roku 1964 dotarła również do parafii św. Barbary w Nowej Rudzie. 

Już od 24 maja zaczęły się rekolekcje prowadzone przez ojców redemptorystów z Krakowa. Przygotowania do uroczystego przybycia złączyły wszystkich parafian. Kościół został wystrojony licznymi girlandami i wstążkami, na frontonie zawieszono duży monogram NMP. Znaleźli się nawet śmiałkowie, którzy zawiesili flagi na szczycie wieży kościelnej. Plac przed świątynią był również przystrojony 50 masztami z flagami maryjnymi, narodowymi i papieskimi. Wykonano napis świetlny „WITAJ KRÓLOWO”, który widziano nawet ze Zdrojowiska. Liczne domy były przybrane chorągiewkami i świętymi obrazkami, zwłaszcza na drodze przejazdu z Nowej Rudy. Wykonano też 4 bramy triumfalne.

W niedzielę 31 maja o godz. 17.00 na końcu długiej kawalkady motocykli i aut przyjechał samochód-kaplica z wizerunkiem Matki Bożej. Obraz został wniesiony do kościoła przez przedstawicieli wszystkich grup mieszkańców: księży, ojców, matek, dziewcząt i chłopców. Przez najbliższe 24 godziny Królowa Polski spoglądała z przygotowanego tronu.

Wierni składali modły całą noc. O północy odbyła się Msza Św., która zgromadziła wielkie tłumy z całej okolicy. Kościół był przepełniony po brzegi. Wydano około 1000 komunikantów.

Następny dzień upłynął na dalszych nabożeństwach ku czci Matki Bożej. Świątynia nieustannie była odwiedzana przez licznych mieszkańców. Na koniec przyjechał ksiądz Arcybiskup, który bardzo uradował się na widok tych tłumów. Po procesji z obrazem dookoła kościoła, został on przewieziony do Jugowa.

Wieczorem aż 500 osób wyruszyło ze świecami w rękach do sąsiedniej parafii na nocne czuwanie. Przez całą drogę ciągnął się korowód wiernych na czele z ks. wikarym Janem Onufrowem.

W roku Millenium chrztu Polski, 1966 roku, odbyły się liczne uroczystości. Liturgiczny obchód tego wydarzenia miał miejsce 9 kwietnia, bowiem tego dnia przypadała Wielka Sobota. Jak wiemy w to święto książę Mieszko I miał przyjąć chrzest wraz ze swoją świtą. Z tej okazji wykonano świetlną dekorację na dachu świątyni „1000 LECIE CHRZTU POLSKI”. Historycznie Wielka Sobota roku 966 była 14 kwietnia, więc tego dnia o 18.00 zabrzmiały dzwony w całym kraju, a następnie Polacy zbierali się na Mszach Św. za Ojczyznę. Centralne obchody miały miejsce 3 maja na Jasnej Górze. Mimo wielkich trudności, prowadzonych przez władze państwowe, wielkie tłumy zebrały się w Częstochowie. Również ks. Proboszcz i kilku parafian z Nowej Rudy brało w nich udział. W tym samym czasie w kościele św. Barbary nabożeństwo celebrował ówczesny wikary ks. Stanisław Orzechowski.

W 1968 r. miał miejsce wielki remont polichromii kościoła. Wtedy to przez pół roku, od Bożego Ciała do Bożego Narodzenia, wewnątrz świątyni był las żerdzi podtrzymujących rusztowania. Główne prace malarskie i renowację witraży wykonał Władysław Kwinta z Prudnika. Kosztowało to parafię ok. 100 tys. zł, a proboszcz wskazywał, że tylko ¼ ludności złożyła ofiarę na remont.

12 września 1970 r. obchodzono 25-lecie samodzielności parafii św. Barbary, jako że wcześniej była to parafia filialna. Ks. Sadowy zaprosił ks. biskupa Wincentego Urbana, księży, którzy pracowali tutaj oraz księży z całego dekanatu. Liczne grono duchowieństwa z biskupem na czele celebrowało Mszę Św. Dopisali również parafianie, którzy tłumnie uczestniczyli w uroczystości. Prawie 400 osób zostało bierzmowanych.

Ciężka choroba ks. Szczepana Sadowego spowodowała powołane 1 sierpnia 1972 r. nowego proboszcza ks. Eugeniusza Rzepki. Już w następnym roku przeprowadził on pokrycie wieży kościoła wcześniej zakupioną blachą cynkową. Do tej pracy najął górali z okolic Żywca.

W następnych latach odbywały się liczne remonty: w 1975 r. założono nowe rynny na kościele i poprawiono dach oraz wybetonowano plac przed świątynią, by nie nosiło się błoto do środka W 1976 r. zrobiono nowy ołtarz dla obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Rok później położono nową elewację, lecz prace były źle wykonane.

W lipcu 1980 r. dzwony uzyskały napęd elektryczny. Wtedy to zostały zdjęte, by wymienić zawieszenia i zamontować mechanizm uruchamiający. Od tego remontu zegar sterujący sam włączał dzwony o ustalonych godzinach. Uruchomiono również niedziałający od 1960  r. zegar.

W latach 80. XX w. życie parafii biegło normalnym torem. Przeprowadzano kolejne remonty kościoła, plebanii, czy kaplicy cmentarnej. Zmieniali się kolejni księża wikariusze. 

W 1993 r. parafię św. Barbary objął ks. Krzysztof Rutkowski. Urodzony przed II wojną światową w Gdyni, syn oficera Marynarki Wojennej. Mimo problemów zdrowotnych otrzymał święcenia kapłańskie w 1965 r. i od tego czasu służył w licznych parafiach. Często borykał się z trudnymi sytuacjami lokalowymi i niszczejącymi kościołami. W noworudzkiej parafii służył 10 lat. W tym czasie miały miejsce ważne uroczystości. Do najważniejszych można zaliczyć peregrynację obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z 1994 r. i peregrynację figury Matki Bożej Fatimskiej z 1996 r.

Tydzień przed wizytą Cudownego Obrazu trwały Misje Św. prowadzone przez o. Czesława Blocha, sercanina. Przez ten czas wierni przygotowywali się duchowo na to ważne wydarzenie, stroili kościół i otoczenie, m.in. wieszając wieńce i chorągiewki, umieszczono nawet obraz przedstawiający Matkę Bożą stojącą pod Krzyżem na kościelnej wieży.

Kulminacyjnym momentem był przyjazd samochodu-kaplicy z ikoną Matki Bożej Częstochowskiej po południu 7 czerwca 1994 r. Obraz od skrzyżowania dzisiejszej ul. Świdnickiej i Jana Pawła II niosły osoby reprezentujące różne grupy Parafian: młodzież, matki, ojcowie, górnicy, kapłani. Uroczystej Mszy Św. przewodniczył ks. kardynał Henryk Gulbinowicz. Po tym nastąpiło całonocne czuwanie z nabożeństwem o północy i liczne Eucharystie w dniu następnym.

Dwa lata później, w 1996 r., Drogosław był miejscem jeszcze większego święta. Jako jedyna parafia na terenie dawnego województwa wałbrzyskiego przyjęła figurę Matki Bożej Fatimskiej. Już 4 grudnia 1995 r. ks. kardynał Gulbinowicz ogłosił, że w czasie peregrynacji po archidiecezji wrocławskiej figura przybędzie również do Drogosławia. Przez długi czas prowadzone były przygotowania, m.in. przez umieszczanie wielu tekstów związanych z objawieniami w Cova da Iria w „Liście Parafialnym u świętej Barbary”. 

Po przyjeździe 29 lipca figura została przywitana i zaniesiona do kościoła podobnie, jak przed dwoma laty obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Nie minęły 24 godziny i już pożegnała ona Drogosław. Czas Jej pobytu był wyjątkowy. Odprawiono osiem Mszy św., nawet w nocy o: 24.00, 2.00, 3.30. Podobno na tych obchodach zgromadziło się ok. 18 tys. wiernych pod opieką blisko 150 kapłanów z 14 okolicznych dekanatów. Równocześnie odbył się jarmark. Stoiska z dewocjonaliami ciągnęły się wzdłuż całej ul. Jana Pawła II. 

Na pamiątkę tego wydarzenia 19 kwietnia 1997 r., czyli niespełna rok później, parafia otrzymała własną figurę Matki Bożej Fatimskiej wyrzeźbioną przez Manuela Thedim z Fatimy. Przyjechała ona do Drogosławia, po drodze poświęcona w Rzymie. 13 maja w kolejną rocznicę Objawień została koronowana.

Godnym wspomnienia jest też fakt tradycyjnych procesji z Figurą dookoła kościoła i Mszy Św. przy grocie w każdy 13 dzień miesiąca od maja do października, na pamiątkę kolejnych Objawień.

Do ważnych uroczystości, które odbyły się w  tej świątyni należy również zaliczyć nadanie Szkole Podstawowej nr 6 imienia płk. Józefa Sokola i poświęcenie sztandaru. Odbyło się to 10 maja 1996 r. Można było wyczuć podniosłość chwili i patriotyczną atmosferę w obecności wojskowej kompani honorowej i kombatantów z kraju i zagranicy, byłych współtowarzyszy broni patrona szkoły płk. Józefa Sokola. W tym okresie imię pułkownika otrzymała również ulica w Drogosławiu wiodąca do Jugowa. W ten sposób została uhonorowana osoba zasłużona dla Naszej Ojczyzny, a źle potraktowana przez władze komunistyczne. Młodzież otrzymała piękny wzór do naśladowania.

W corocznym kalendarzu ważne miejsce miał odpust parafialny św. Barbary. Dzień 4 grudnia był ważnym świętem ze względu na licznych górników zamieszkujących te ziemie. Co roku poczty sztandarowe okolicznych kopalń, tych czynnych i tych już zamkniętych oraz zmniejszające się grono umundurowanych górników w czakach uczestniczyło w uroczystych mszach św. Często Eucharystii przewodniczyli biskupi.

W 1999 r. parafia otrzymała makietę szybu wydobywczego od dawnej Szkoły Górniczej. Została ona odnowiona i umieszczona na stałe koło kościoła. Dzięki elektrycznemu mechanizmowi można było podziwiać ruszające się kosze windy. Sporządzono tablice upamiętniające zmarłych górników w tragicznych wypadkach przed i po II wojnie światowej. Przeniesiono też w pobliże szybu figurę św. Barbary z terenu byłego pola „Piast” Kopalni Węgla Kamiennego w Nowej Rudzie i ustawiono symboliczne wózki z węglem. Ten swoisty pomnik noworudzkiego górnictwa został poświęcony 4 grudnia tego roku przez bpa Józefa Pazdura.

Warto również wspomnieć o powrocie figury św. Antoniego do rąk kościoła. Figura ta pierwotnie stała przed domem Sióstr Maryi Niepokalanej. Po 1954 r. dom został im odebrany przez władze i przeznaczony na cele oświatowe. W 1990 r. wrócił w posiadanie Zgromadzenia, lecz ze względu na zły stan Siostry sprzedały go. Po licznych perypetiach zniszczone figura św. Antoniego wróciła do parafii. Odnowiona stanęła po lewej stronie wejścia do kościoła. Została poświęcona 12 czerwca 2001 r. w przeddzień wspomnienia świętego.

W czasach probostwa ks. Krzysztofa Rutkowskiego dokonano licznych renowacji i remontów. W 1994 r. odmalowano ołtarz główny, utworzono postumenty pod figury wiszące przy filarach w nawie głównej i zreperowano spróchniałą chrzcielnicę. Dokonano również remontu piętra plebanii. 

Coraz bardziej zaczęto myśleć o nadchodzącym 100-leciu konsekracji świątyni. Głównym problemem był remont dachu. Niestety zabierano się do tego długo, m.in. z powodu małych środków finansowych. W maju i czerwcu 2000 r. pozłocono ołtarz główny i ambonę. Otynkowano również fasadę kościoła. 

Od maja 1994 r. ks. Rutkowski zaczął wydawać „List Parafialny u świętej Barbary”. Początkowo ukazywał się raz w miesiącu, od listopada co tydzień. W piśmie tym umieszczane były teksty związane z bieżącymi wydarzeniami kościelnymi, poświęcone ważnym uroczystością parafialnym oraz ogłoszenia parafialne. Wydawany był do końca urzędowania ks. Rutkowskiego, czyli do 2003 r.

W 2003 roku nowym proboszczem mianowano ks. Marka Mundziakiewicza. Czasy jego posługi w Parafii św. Barbary opisane zostały w następnym rozdziale.

Kacper Manikowski

W opracowaniu przedwojennej historii kościoła św. Barbary szczególnie pomogli mi: pani Anette Schwarze, która znalazła na ziemi noworudzkiej swe korzenie sięgające XVI w., pani Brigitte Scholz - dawna mieszkanka Jawornika oraz pan Heinz Wittwer - autor dwóch publikacji poświęconych Drogosławiowi. Chciałbym im bardzo podziękować za pomoc poznawaniu Naszej wspólnej historii.